poniedziałek, 20 maja 2013

Rozdział 3

Oczami Loli
                
                                      3 miesiące później.

Dziś szykujemy się na sesję z Nicolą. Najka będzie mnie fotografować do jej portfolio, które ma porozsyłać do najlepszych fotografów. Nicola postanowiła zrezygnować ze studiów. 
Umówiłam się też dziś z Zayn'em o 9.30 w Starbucks'ie. Malik już zapomniał o tamtym i ufa mi w stu procentach. Nasze relacje są świetne. 
Wstałam przed 9. Wzięłam prysznic, ubrałam wcześniej przygotowane ubrania i się pomalowałam. Zeszłam na dół i wzięłam butelkę wody z lodówki. Wtedy weszła zaspana mama.
- Hej Lolciu. Gdzie ty już idziesz ?
- Aaa umówiłam się z Zayn'em.
- O, no to leć, leć. - odpowiedziała zaspanym głosem. - podeszłam do niej, dałam jej buziaczka na pożegnanie tak jak zawsze to robię i wyszłam.
15 minut późnej byłam na miejscu. Zayn już czekał. 
- Czeeeeść Zayn ! :) - przywitałam się z nim buziakiem w policzek.
- Hej.
- długo czekasz ? :) - zapytałam.
- Niee, ale na ciebie i tak mogę czekać godzinami.
- Aww,  słodki jesteś. - szeroko się uśmiechnęłam i go przytuliłam.
Zamówiłam sobie latte macchiatto, Zayn wziął to samo.
Zapłaciliśmy i wyszliśmy. To znaczy Zayn zapłacił, bo mi nie pozwolił. Dziwnie się czułam, ale co mogłam poradzić:d. 
Poszliśmy na plac Piccadilly Circus i usiedliśmy przy fontannie. Zayn ochlapał mnie wodą. 
- aa Zayn !
-hahahaha!-śmiał się bezczelnie.
- Śmieszne?  To masz! - też go pochlapałam.
- Moje włosy ! - Zayn złapał się za nie i zrobił taką minę Śmiesznie to wyglądało.
-hahahahha masz za swoje ciołku
- ale.. ale moje włosy.. - za jąkał się.
- ohh, no pokaż :d - pomacałam go po jego włosach i powiedziałam:
- jeeeeeeju, nie są takie mokre bez przesady ! :d Ale za to ja mam mokrą koszulkę-,- ! - Zayn popatrzył się na moje ciało i przygryzł wargę - chciało mi się z niego śmiać, sama nie wiem czemu, ale to było też podniecające. Po chwili powiedział :
- To chodźmy do mnie, bo stąd jest nie daleko i założysz jakąś moją i nie będziesz musiała wracać do domu z mokrą bluzką :D- wyszczerzył te swoje białe ząbki do mnie. Nie mogłam odmówić.
- Ehhm, dobry pomysł :) 
Kiedy byliśmy już u niego, Zayn zaprowadził mnie do swojej garderoby i powiedział, żebym wybrała sobie coś z jego koszulek i wyszedł do łazienki. 
Jego garderoba była tak samo wielka jak moja! Tak na prawdę nie pomyślałabym, że będę grzebać w garderobie jednego z członków mojego ulubionego boysbandu. O.o
Po kilku minutach wybrałam białą koszulkę z OBEY .
Kiedy ją nałożyłam i się odwróciłam Zayn stał w drzwiach i opierał się o nie.
- Ejjj, podglądałeś mnie ! :d - Malik nic nie powiedział tylko po prostu złapał mnie w talii i mocno do siebie przyciągnął po czym lekko musnął moje usta.
Przygryzając swoją wargę powiedziałam
- .. ja już muszę iść :) - odsunęłam się od niego i chciałam wyjść a on złapał mnie jeszcze za rękę i zapytał 
- Zobaczymy się jeszcze wieczorem? - unosząc jedną brew 
- Będę mogła dopiero caaaaaałkiem wieczorem, nie wiem czy ci się będzie chciało- szeroko się uśmiechnęłam.
- Jasne, że mi się będzie chciało ! :) To o której ? 
- 22 ? : )
- Okej, przyjdę po ciebie - podszedł do mnie i mnie mocno przytulił.
Po wyjściu z jego apartamentowca sama do siebie się uśmiechałam. Cieszyłam się, że między nami coś się dzieję.

Oczami Nicoli  

 Przez ostatnie 3 miesiące zbliżyliśmy się z Harry'm do siebie. Lola cały czas mnie o niego wypytywała, co jest miedzy nami. Nie mogłam jej na to pytanie odpowiedzieć bo sama nie wiedziałam co do niego czuję a tym bardziej nie wiedziałam co on do mnie.Na początku myliłam się co  do niego. A jednak, coś jest w tym że nie ocenia się książki po okładce. Ja ją oceniałam nie słusznie, a raczej jego i trochę mi głupio. Gdy się go bliżej pozna widać że jest zwykłym chłopakiem a nie jakąś nadętą gwiazdką. Dziś wieczorem byliśmy umówieni, że pójdziemy razem do klubu. rano ubrałam  się w TOO . Przyjechał mój brat, postanowił zostać w Londynie dłużej. Spotkał się z Isabelą ale nie chciał mi powiedzieć ja było, już nic na to nie poradzę. Odkąd jest w UK chyba godziny nie spędził w domu cały czas gdzieś wychodzi. Coś mi tu śmierdzi, i ja się dowiem co. Zeszłam do kuchni zrobić sobie coś do jedzenia była już 13 a ja śniadania nie jadłam. Moi rodzice już wyszli, postanowiłam włączyć laptopa i wejść na TT dodałam posta 

" Chyba pierwszy raz w życiu , nie wiem co tak naprawdę robić"

Popatrzyłam na zegarek była już 13.30 a o  byłam umówiona z Lolą na sesje o 14. Poszłam na górę poprawić swój makijaż i wyszłam z domu. Udam się do studia fotograficznego, które wynajęłam na dzisiejszą sesję.W drodze do studia skapłam się że nie wzięłam aparatu.: Tak Nicola inteligencie, ogarnij się dziewczyno - powiedziałam do siebie. Wróciłam do domu , szybko wbiegłam na piętro i zabrałam  stamtąd aparat


                                    ~ 20 minut później ~


Byłam juz w studiu fotograficznym, Lola już tam na mnie czekała
- No ileż można, czekam tu na ciebie 10 minut - powiedziała oburzona 
- No przepraszam -powiedziałam i wzięłam klucze do pomieszczenia , w której miałyśmy mieć sesję 
- Co się z tobą dzieje, ostatnio taka zamyślona chodzisz? - zapytała 
 - zaczynamy? - odpowiedziałam jej pytaniem 
- Tak .. jak będziesz chciała to mi powiesz, przynajmniej mam taką nadzieję 
-nadzieje możesz mieć, idź rusz dupę się przebierz. 
- Idę, idę .. 
Ja w tym czasie rozłożyłam sprzęt i zrobiłam sobie kawę. Lola po chwili wyszła z garderoby. Nie wiem czy to trwało chwilę bo ja zdążyłam wypić już kawę no ale ona zawsze się grzebie xD. Ustawiła się na planie a ja zaczęłam jej robić zdjęcia, jak na mnie były dośc dobre, ale Lola jest prześliczna więc nie było trudno jej zrobić ładnych zdjęć
- Odpisała mi jedna z agencji modelek i chce abym zrobiła im jakieś zdjęcia do katalogu. - powiedziałam
- O to super - odpowiedziała - idziemy gdzieś na lody lub coś w tym stylu? - zapytała
- Nie mogę dzisiaj
- Dobra jak chcesz
- Oj Lola jutro pójdziemy, dziś jestem już umówiona
A z kim? - zapytała 
- eee.... z Kamą bo chciała o czymś pogadać. - musiałam ją okłamać, bo zaraz będzie wypytywać o Harry'ego
- A to pójdę z wami.. 
- Ona pewnie chce pogadać o zawodach będziesz się  nudzić. - powiedziałam 
- Nicola! I tak wiem że idziesz z Harrym. - powiedziała a ja spojrzałam na nią przepraszającym spojrzeniem.
- Do jutra , mam nadzieję że nie zapomnisz. 
- Nie zapomnę , obiecuję 
- Nie obiecuj , Pa 
- hej - pożegnałam się , trochę byto min głupio ale zaraz będzie o wszystko wypytywać a ja tego nie chcę. Oddałam klucze i wyszłam z budynku po czym skierowałam się w stronę studia moich rodziców

                                                     *** 

- Cześć - przywitałam się z ochroniarzem, a on podał mi klucze do sali koncertowej
- Skąd wiedziałeś że to właśnie chcę? - zapytałam 
- Ty po nic innego tu nie przychodzisz - odpowiedział
Matt, ochroniarz tylko wiedział że tutaj przychodzę grać- Mam nadzieję że wszystko sobie przemyślisz, ja miechnęłam się tylko i ruszyłam w stronę sali. Gdy do niej wesam od razu podeszłam do fortepianu i delikatnie ułożyłam palce na klawiszach, jak byłam mała nie lubiłam grać , ale rodzice zawsze kazali mi to robić. Dzisiaj im za tom dziękuję, w domu mam fortepian ale nie lubię na nim  grać tu mam jaką lepszą atmosferę można tak powiedzieć. Po chwili zaczęłam grać <KLIK> - Gdy skończyłam śpiewać. Usłyszałam ciche klaskanie i postać wyłaniającą się z cienia
- Ładnie grasz - odezwał się się za się zachrypnięty głos, ja się tylko lekko uśmiechnęłam i powiedziałam:
- Co tu robisz
- Przyszedłem pomyśleć nad czymś, ale już chyba mam swoją odpowiedź
- To się ciszę - powiedziałam uśmiechnięta.
- Zawsze się chciałem nauczyć  nauczyć grać na fortepianie, ale nie miałem jakoś okazji -  powiedział 
- to dziś ją masz 
- Nauczysz mnie? -zapytał 
- jeśli tylko chcesz - odpowiedziałam 
- No jasne, że chce jeszcze z taką nauczycielką 
- nie podlizuj się - powiedziałam i cicho zachichotałam
Hazza usiadł obok mnie - teraz pokażę ci kilka prostych akordów - powiedziałam, Harry cały czas mi się przyglądał , było widać że jest rozkojarzony. 
- Teraz ty spróbuj. 
- Ee... tak -  za bardzo nie wiedział jak ułożyć palce na klawiszach
 - Mogę ? -zapytałam  i dotknęłam jego ręki,  spoglądając na jego twarz Harry był wpatrzony w moje oczy. Nasze twarze były kilka centymetrów od siebie a nasze usta powoli się stykały. Czułam jego zapach, w brzuchu miała pełno motylków a moje serce przyśpieszyło.W tym momencie uświadomiłam sobie że Harry jest dla mnie cholernie ważny, chciała bym żebym ja była dla niego ważna tak jak on dla mnie. Ale czy tak będzie to czas pokaże... ten pocałunek zapamiętam do końca życia jeszcze nikt nigdy tak na mnie nie działał. Oderwaliśmy się od siebie gdy :
- I co Nicola już... Niespodziewanie wszedł Matt. W tym momencie popatrzyłam na niego wrogo na co ten powiedział  - To ja może... - i się wycofał  
- Ja już będę leciał.. o ile pamiętam to jesteśmy dziś umówieni  w klubie o 20 tak? - powiedział Niepewnie Harry 
- jasne , nic sie nie zmieniło 
- Przyjechać po ciebie? - zapytał 
- spodkajmy się na miejscu, ok? 
- Dobrze to do wieczora 
-Pa - uśmiechnęłam się niepewnie na co Harry zareagował tak samo
Usiadłam na brzegu sceny i przypatrzyłam jak Harry wychodz
- Czyli mam rozumieć że to jest ta twoja odpowiedź? - powiedział Matt siadając obok mnie
-Może - odpowiedziałam 
- ktoś tu się nam zakochał.. 
- No następny nie będę o tym z nikim rozmawiać na ten temat- wzięłam swoją torebkę i zeskoczyłam ze sceny- do zobaczenia Matt - pomachałam mu
- Ale ty jesteś uparta 
- Mówią że mam to po tacie - skrzywiłam się 
- No coś w tym jest - powiedział 
Pokręciłam tylko głową i wyszłam z sali, Matt kumpluje sikę z moim tatą. ma tylko 25 lat ale dużo w życiu przeszedł , mój tata bardzo go ceni i szanuje
- O Nicola , co tutaj robisz? - zapytał mój tata miałam skrytą nadzieję że go nie spotkam- może pójdziemy coś zjeść - kontynuował 
- która jest godzina? - zapytałam
- 5 zjemy coś i wrócimy do domu co ty na to? 
- Ok , a gdzie jest mama?
- Pojechała do babci bo ta źel się czuła.
-Aaaa , pewnie i tak dramatyzuje 
- haha , no dokładnie to jak idziemy ? 
- Tak , tak bo zaczynam robić się głodna 



Oczami Loli 


W drodze do domu dostałam sms od Niall'a.
" Lol masz czas się spotkać? Chciałbym pogadać."
Z racji tego, że bardzo się zaprzyjaźniliśmy z Niall'em wszystko sobie  mówiliśmy. Niall jest taki dobry i kochany. Nie wiedziałam o co chodzi, jednak nie mogłam się z nim już dziś spotkać więc odpisałam:
" Przepraszam Niall'erku, ale dziś już nie dam rady ;c Może być jutro ? x "
po czym odpisał: 
" Ohh może być i jutro ! :) "

Przyszłam do domu, rodziców nie było. Poszłam pod prysznic. Ściągając koszulkę Zayn'a przyłożyłam ją do buzi i zaciągnęłam się jej niesamowitym zapachem. 
Po godzinie byłam gotowa.
Miałam jeszcze casting do reklamy L'Oréal Paris. Miałam nadzieję, że się uda.
Ubrana w to  wyszłam z domu. W drodze wysłałam sms do Nicoli, że idę na casting i żeby trzymała kciuki.
Na miejscu było mnóstwo ślicznych dziewczyn. Jednak to nie zniechęciło mnie.
Zapytano mnie jakie mam doświadczenie i musiałam za pozować jeszcze fotografowi. Byłam z siebie zadowolona. Miałam nadzieję, że dadzą mi znać.
Kiedy wróciłam do domu poczułam lekkie zmęczenie, ale za 30 minut miałam spotkać się z Nicolą na sesję. 
Szybko weszłam na twittera i napisałam :
" Oby się udało, oby się udało : )) + Nie mogę się doczekać wieczoru<3 "
Jak zwykle jeszcze weszłam na portale plotkarskie. Przeglądając zobaczyłam taki wpis:
" Lola Harris córka znanego właściciela wytwórni płytowej została zauważona pod apartamentem Zan'a Malik'a ! 
Z naszych informacji wynika, że spędzili ze sobą ranek a nawet może noc. Czy tę dwójkę coś łączy? "
Gdy to przeczytałam głośno parsknęłam. Co ich to obchodzi. I noc ?! Boże..
Jednak nie przejmowałam się tym. Zabrałam potrzebne mi rzeczy na sesję i wyszłam.

Zdjęcia z sesji:












       
                                        ~ Wieczorem ~

Wypoczęta przygotowałam się się na spotkanie z Zayn'em. Wybrałam to. Wieczór był taki ciepły.
Będąc gotowa w oczekiwaniu na Zayn'a wyszłam na balkon. Po chwili zauważyłam, że idzie. Pędem zabrałam torebkę i zeszłam na dół. Otworzyłam drzwi kiedy Malik zamierzał zadzwonić do drzwi. 
- O szybka jesteś hahaha. - zaśmiał się i po chwili pocałował mnie w policzek. To chyba było z jakimś podtekstem.. xd
- Widziałam cię z balkonu :d Dobra ja jestem gotowa więc możemy iść.
- Co dziś robiłaś ? : )- zapytał.
- aa.. byłam na castingu, potem na sesji z Nicolą i taaaaaaaaaak zleciało ; )
- O, mam nadzieję, że potem będę mógł zobaczyć te zdjęcia :d 
- może.. jak będziesz grzeczny.. :d
- wiesz, że ja jestem grzeczny - zbliżył się do mnie i zaczął całować po szyi co uwielbiałam kiedy chłopak mi tak robił.
Po chwili zapytałam;
- idziemy dalej wariacie ? :d
- chodźmy. 
- wiesz co dziś przeczytałam ? 
- co takiego ? 
- Na jakimś portalu plotkarskim pisali o NAS O.o .- powiedziałam z naciskiem na nas.
- ... 
- w sumie to rozumiem, bo się przyjaźnimy co nie.. i.. - zaczęłam się jąkać jak głupia bo nie wiedziałam co mówić.
- Tylko się przyjaźnimy ? ; )- zapytał głęboko wtapiając się w moje oczy. To sprawiło, że serca zabiło mi mocniej. Czułam jak by miało mi zaraz wyskoczyć. Po chwili zaczęliśmy się po prostu całować.
Potem poszliśmy dalej trzymając się za ręce. Usiedliśmy na ławce. Długo rozmawialiśmy. W jego ramionach było mi tak dobrze.. 
Kiedy odprowadził mnie do domu było po 1 ;o.
- Dzięki, że mnie odprowadziłeś. : )
- Nie puściłbym cię samej o tej porze. Nigdzie nie puściłbym cię samej. - pocałował mnie w czoło. Jest taki troskliwy.
- Zadzwonię do ciebie jutro. A raczej dzisiaj.. : )) - powiedział. 
- Będę czekać na telefon ; ) Mocno się przytuliliśmy. Zayn życzył mi słodkich snów i poszedł. Ja nie weszłam od razu do domu tylko odprowadziłam go wzrokiem. 
Kiedy zniknął mi z widoku weszłam do domu. Poszłam do kuchni napić się czegoś zimnego. W kuchni okazało się, że siedział mój tata po ciemku i na mnie czekał.. -_- Strasznie się przestraszyłam kiedy nagle zapalił światło. 
- Lola ? 
- Tata ? 
- o której to się wraca do domu ? - zapytał takim głosem, że nie wiedziałam czy jest zły czy coś.. z resztą i tak miałam to gdzieś. 
- Ojj daj spokój. Nie jest tak późno, a poza tym czemu się czepiasz ? Mam już 18 lat.
- Przypominam ci, że nie skończone. Dopiero za dwa miesiące będziesz miała. 
- Boże.. 
- Z resztą jesteś moją córką więc chyba powinienem wiedzieć, gdzie chodzisz i z kim. Odkąd nie jesteś z Justinem nie wiem gdzie chodzisz i co robisz.- Kiedy mój tata to powiedział złapałam się za głowę i spojrzałam na niego z miną : Boże daj mi spokój.
- a : nie muszę ci wcale mówić, gdzie i z kim wychodzę. Jeśli ze chcę to zrobić to zrobię.
b: Jeśli tak bardzo chcesz wiedzieć i nie da ci to spokoju ani ty nie dasz mi to byłam z Zayn'em.
- Z Zayn'em ? O.o - zapytał zdziwiony.
- Tak, z Zayn'em. Zdziwiony ? 
- Jesteście parą ?- wypytywał . Myślałam, że szlag mnie zaraz trafi. 
- Nie, nie jesteśmy parą-,- Po prostu się przyjaźnimy. I daj mi już spokój lepiej. - Mocno postawiłam szklankę po soku na blat i poszłam do siebie. 
Szybko się wykąpałam i położyłam się do łóżka. Przed snem oczywiście jeszcze weszłam na tt w telefonie i tweetnęłam : 
" Genialny wieczór<3 Dobranoc wszystkim;* " 
Rozmarzona o Zayn'ie w momencie zasnęłam przy otwartym balkonie, a ciepłe powietrze z pola pogłębiło mój sen.  

Oczami Nicoli    

Gdy wróciłam z tata do domu od razu skierowałam się dom swojego pokoju. Miałam półtorej godziny do spotkania z Harrym, tata zaproponował mi abym zrobiła zdjęcia chłopakom, ponieważ im do czegoś potrzebne. Zgodziłam się bo nic innego nie miałam do roboty, a jakieś pieniądze się przydadzą . Chciała bym już zamieszkać sama... no ale co z tego będzie to nie wiem
     Weszłam do łazienki aby wziąć prysznic, wysuszyłam i lekko podkręciłam włosy, pomalowałam się po czym ubrałam Tooo . Była już  7.30 więc jeszcze lekko się psiknęłam perfumami i zeszłam na dół 
 - Gdzie idziesz?- zapytał tata , który siedział przed telewizorem zajadając chipsy siadłam na krawędzi kanapy mówiąc:
- jedzenia Chipsów na wieczór jest nie zdrowe, chcesz żebym powiedziała mamie?
- Wredna jesteś - powiedział moja mama zawsze się na niego drze kiedy się tak relaksuje..
- No wiem - uśmiechnęłam się
- Powiedz przynajmniej kiedy wrócisz - wstałam i skierowałam się do drzwi mówiąc - do zobaczenia jutro.
Tacie taka odpowiedź wystarczyła ale u mojej mamy by to nie przeszło, niestety. Wsiadłam do zamówionej wcześniej taksówki i powiedziałam kierowcy gdzie ma jechać. Gdy dojechałam byłam lekko spóźniona. Harry już tam na mnie czekał:
- Przepraszam ale były korki no i dojechanie zajęło mi chwile.- powiedziałam 
- Nic się nie stało, a tak po za tym to ślicznie wyglądasz - powiedział i pocałował mnie w policzek na powitanie

- dziękuję , to jak wchodzimy?- zapytałam
- Jasne - uśmiechnął się, a ja odwzajemniłam gest.   
Harry wprowadził nas do klubu kilka osób dziwnie się na nas popatrzyło, pewnie jego fanki ale za bardzo mnie to nie obchodziło, my nawet nie jesteśmy razem... chyba 
- Hej Nicola - usłyszałam 
- Ee.. tak , przepraszam zamyśliłam się 
- właśnie widzę - uśmiechnął się   
- hah, idziemy do baru? -zapytałam pogodnie
- No jasne. - usiedliśmy przy barze i zamówiliśmy na początek po jednym drinku
- fajnie że zgodziłaś się zrobić nam zdjęcia 
- spoko i tak nic ciekawszego nie mam do roboty - powiedziałam 
- Mogę panią prosić dom tańca? - zapytał Harry na co ja się zaśmiałam i odpowiedziałam: - ok
 Harry wziął mnie za rękę i udaliśmy się na parkiet. Leciała właśnie wolna piosenka. Harry położył ręce na moich biodrach a ja na jego szyi. Zachleliśmy tańczyć, jego dotyk przyprawiał mnie o dreszcze , chciałam cały czas kołysać się w rytm piosenki i patrzeć w jego zielone tęczówki. Przetańczyliśmy jeszcze kilka piosenek i poszliśmy do baru. 
- Może   pójdziemy   na mały spacer po Londynie - zaproponował Harry 
-   Też ci się tutaj nie chce siedzieć, prawda? -zapytałam 
-  Haha , tak - odpowiedział 
- To chodźmy , ale czekaj najpierw zrobimy sobie zdjęcie Wyciągnęłam swój telefon i zrobiłam nam zdjęcie. 
- Pokaż je - powiedział Harry 
- hahaha  jezu jak ja wyszłam hahaha - zaczęłam się śmiać
- ustawię sobie je na tapetę - powiedział Harry  
- Jak ci je wyślę - uśmiechnęłam się
- Wyślesz, wyślesz
- Idziemy? - zapytałam na co on się uśmiechnął i wziął mnie za rękę
- Teraz tak   
Gdy zbliżaliśmy się do wyjścia, puściłam rękę Harry'ego bo nie chciałam żeby fotoreporterzy mieli tanią sensacje. Harry popatrzył na mnie dziwnie. Gdy przedarliśmy się przez te wszystkie gnidy:
- Coś się stało? -zapytał 
- teraz już nic ponownie złapałam jego rękę - Po prostu nie chciałam żeby fotoreporterzy mieli o czym napisać w jutrzejszej gazecie , z resztą i tak już węszą    
- Rozumiem - odpowiedział Styles po czym mocniej ścisną moją dłoń czym dał mi znać ze nie ma mi tego za złe. 
- To gdzie teraz idziemy - zapytałam z uśmiechem na twarzy
- Niespodzianka
- Ok nie wnikam 

                                                 ***   
- Dużo jeszcze tych schodów, a tu w ogóle można wchodzić? - zapytałam Stylesa 
- Ohh nie marudź - powiedział 
- Nogi mnie bolą - powiedziałam i stanęłam opierając się o poręcz. Harry nic nie mówiąc podszedł do mnie i wziął mnie na ręce. Popatrzyłam na niego  ze zdziwieniem. 
- No co się tak patrzysz - zapytał śmiejąc się  
- Głupi jesteś, a teraz postaw mnie na ziemi
Ale on zrobił na przekór i wniósł mnie na górę, szczerze to miał do przejścia tylko pięć schodów bo taras na którym się znaleźliśmy był na następnym piętrze. Gdy podeszłam do barierki zaparło mi dech w piersiach
- Mieszkam w Londynie od urodzenia a nie wiedziałam że są tu takie miejsca
- Mam jeszcze kilka takich fajnych miejsc , może kiedyś ci je pokaże - powiedział Harry podchodząc do mnie i obejmując mnie w tali, momentalnie skamieniałam jego dotyk działał na mnie niesamowicie. Przez kolejne kilka godzin rozmawialiśmy o  wszystkim i o niczym. Harry jest całkowicie inny niż sie komuś wydaje. Cieszę się że mogę go poznać takim jakim jest
- Harry, wiesz która jest godzina? - zapytałam 
- 2 w nocy , pasowało by się zbierać co nie?
- Nomm...
- Chodź odprowadzę cię do domu. - powiedział Harry 
- Nie nie musisz, pewnie jesteś już zmę... 
- Odprowadzę cię do domu i bez dyskusji nie będziesz wracała sama w środku nocy.
 - Już niech ci będzie 
Harry odprowadził mnie pod same drzwi
- No to dobranoc , dziękuje za dzisiaj 
- dobranoc - odpowiedział gdy naciskałam już klamkę aby wejść do środka usłyszałam 
- Nicola - odwróciłam się na pięcie a Harry momentalnie wpił się w moje usta. Wplotłam swoją rękę w jego burzę loków i odwzajemniałam pocałunek 
- Napisz jak wrócisz do domu - powiedziałam odrywając się od niego 
- Martwisz się o mnie
- Dlaczego tak dziwnie ruszasz brawami coś z nimi nie tak? - Harry musną jeszcze mój policzek i wyszeptał na ucho - Napiszę - powiedział 
Odprowadziłam go wzrokiem po czym weszłam do domu, na moje szczęście już wszyscy spali. Weszłam do swojego pokoju i dopiero wtedy zorientowałam się że mam na sobie marynarkę Harry'ego. Poszłam wziąć szybki prysznic. Spojrzałam na telefon dostałam już wiadomość od Harry'ego 
 "Jestem już w domu, nie martw się  xx. "

" Słodkich snów, do jutra? xx."

"Jasne że tak xx"    

Uśmiechnęłam się sama do siebie i położyłam się spać...

________________________

Jak się wam podoba? 

KOMENTUJCIE BO TO NAS MOTYWUJE <3   

                                      
 
 


 

12 komentarzy:

  1. SUPER PISZ DALEJ

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, trochę błędów ale to nic ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. super ;) racja trochę błędów, ale da się przymknąć na to oko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak wiemy ale bloger trochę się pieprzy i czasami kilka razy trzeba pisać jeden i ten sam wyraz i to jest denerwujące. W następnym postaramy się wszystko poprawić

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne jak zwykle :) Mam nadzieję że następny już niedługo

    OdpowiedzUsuń
  6. Boski nie moge się doczekać nastepnego... o rany ... :D

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam <3 i zapraszam http://imaginyy1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Niecierpliwie czekam na neeeext :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetnie, będę go czytała ;** i zapraszam na swojego http://crazybitchx.blogspot.com/ <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Swietne.. czekam !
    <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Jest kilka nie odciągnięć, ale tematyka opowiadania jest wspaniala *.*
    @Aliccee00

    OdpowiedzUsuń