wtorek, 5 marca 2013

Prolog

PROLOG


Oczami Nicole.

- Mamo! Gdzie jest moja deska?!
- Nie wiem. Chodź mi pomóc przy kolacji , zaraz przyjedzie Lola ze swoimi rodzicami. Dobrze wiesz że tata i Pan Jack maja dziś spotkanie z tym zespołem, muszę przygotować kolację.
- Ohh mamo ale ja jestem już umówiona. Dlaczego muszę zostać?- zapytałam
-  Ponieważ jest to bardzo ważny kontrakt dla twojego tatay i taty Loli . - Odpowiedziała
- Ale wystarczy że będzie Lola ona ich ubóstwia...
- Masz zostać i koniec - odpowiedziała
- Mamo!
- Bez gadania!
- Ughhh , super będę siedzieć przy stole z jakimiś nadętymi gwiazdkami -.- spełnienie marzeń. Aha i wiem że ty schowałaś mi deskorolkę. - powiedziałam
- haha idz się przebrać, raz w życiu sukienkę ubierz.
- hahahahah mamo tobie się w głowie przewraca . Nie będę ubierać sukienki dla jakiś gwiazdek ! - powiedziałam i poszłam do swojego pokoju a ona pokręciła głową . 
Postanowiłam poszukać coś w swojej szafie . Wolałam uniknąć brzęczenia mi nad uchem przez cały tydzień jak ja to byłam ubrana na kolacji . Przygotowałam ciuchy i zobaczyłam , że mój brat Max jest na skype więc postanowiłam do niego zadzwonić . Dawno z nim nie rozmawiałam . 
- Cześć siostrzyczko . - przywitał się . 
- Hej . Co u Ciebie słychać ? - zapytałam . 
- Mam dziś dzień wolny . Za miesiąc postaram się przyjechać do UK . 
- Tak ?! To świetnie ! Na ile zostajesz ? - zapytałam podekscytowana .  
- Na dwa tygodnie . 
- Świetnie . Nie mogę się doczekać ! 
- Hahaha tak się stęskniłaś za starszym bratem ? Ale lepiej powiedz czy dostałaś się na te studia fotograficzne ? 
- Taak dostałam się . Zaczynam za tydzień . 
- To genialnie . Już niedługo będziesz światowej sławy fotografem .
- Haha śmieszne . 
- No cooo ? 
- Dobra muszę się przygotować na spotkanie z nadętymi gwiazdkami . 
- Z jakimi gwiazdkami ? - zapytał zdziwiony . 
- Tata i pan James podpisują kontrakt płytowy z One Direction . - powiedziałam . 
- A no tak , tata coś mi mówił . Nawet fajnie śpiewają . 
- Z kim ja żyję -,- 
- Hahaha mogę się założyć , że nawet nie słyszałaś ani jednej ich piosenki . 
- Słyszałam wyrywek jak mi Lol puściła , ale od razu wyszłam . 
- Hahahaha 
- Do usłyszenia , idę się wypindrzyć hahahaha . 
- I tak będziesz wyglądać ślicznie .
- Paa braciszku - cmoknęłam go do kamerki . 
- O fuuu ... hahaha pa - uśmiechnął się . 
Przebrałam się w [ LOOK ]  . Rozpuściłam i pofalowałam włosy . Nie chętnie rozstałam się ze swoim fullcapem . 
- Pa kochany - tylko dziś - pogłaskałam swoją czapkę . Dostałam ją od Maxa . Uwielbiałam ją . Zrobiłam jeszcze lekki makijaż . 
Usłyszałam , że dzwoni mój telefon . Była to Lol .
Po skończonej rozmowie kontynuowałam przygotowania . Weszłam jeszcze na Twittera i zatweetowałam : 
" Byle przetrwać tę kolację .. ".
Zeszłam na dół . Moja mama była już wyszykowana . Tata też . 
- O masz na sobie spódnicę . - powiedział tata . 
- Zostałam zmuszona .. -_- - odpowiedziałam . 
- Powinnaś się tak częściej ubierać ! - powiedział 
- Hahahaha dobry żart . 
- Czekaj zrobię Ci zdjęcie - powiedział tata . 
- Tato !!! - wydarłam się . 
- No co ?! hahaha uśmiech proszę . - tata zrobił mi zdjęcie ... 
- No widzisz jakie ładne . Dodam je na Twittera . 
- hahaha . 
Usłyszeliśmy dzwonek do drzwi . Była to Lola i jej rodzice . 

Oczami Loli . 

Przez cały dzień latałam po domu jak głupia . To właśnie dziś miałam poznać tych pięciu wspaniałych chłopców . 
Z tysiąc razy przewaliłam całą moją garderobę . Nie miałam pojęcia w co się ubrać . 
- Mamooo ! Nie mam co założyć ! Jak ja do nich pójdę ?! - krzyczałam z pokoju . Po chwili w drzwiach stanęła mama . 
- Lolu masz tyle ubrań , że nie wiesz co ubrać a nie , nie masz co założyć ..
- Taa .. no sama popatrz . Nic tu nie ma -,- .
- Czemu nie założysz tej sukienki ? Jest bardzo ładna . 
- Hmm .. no nie wiem . A może .. 
- I weź te buty do tej sukienki i gotowe .
- No masz rację . 
- Widzisz , jednak masz co ubrać . 
- Dziękuję mamo - przytuliłyśmy się . - Dobra bo muszę się przebrać i z włosami coś zrobić . 
- Ej Lolcia , Lolcia . - mama pokiwała głową i wyszła z pokoju a ja natychmiast wskoczyłam w [ TO ] , zrobiłam delikatny makijaż i zakręciłam włosy . Gotowa zeszłam do rodziców . 
- No i co ? Jedziemy ? 
- Lola jeszcze mamy ponad godzinę czasu . Spokojnie . - powiedziała mama .  
- Taa . I się spóźnimy na pewno i już tam będą -,- Weźcie się pospieszcie !
- Lol ! Uspokój się . Idź do swojego pokoju i nie ględź nam tu . - powiedział tata . 
- Jezu dobra idę stąd , idę .. 
Włączyłam laptopa , weszłam na TT i zatweetowałam :
" Dziś czeka mnie niesamowity wieczór ! Nie mogę się doczekać xx " 
Włączyłam piosenki 1D i zaczęłam śpiewać na pół domu , a po pokoju szalałam jak opętana . Nagle do pokoju wlazła mi mama -_- 
- Lolcia Ty się dobrze czujesz ? Bo chyba nie . - zaczęła się śmiać i poszła . Ale żenada ..
Ja tylko krzyknęłam jak już wyszła , żeby się zbierali a nie . 
Byłam ciekawa jak Nell . Bo ona to nie lubiła One Direction .Jak mogła -,- .
 Zadzwoniłam do niej . 
- Halo ?
- Niki ? Hej . Jesteś już gotowa na spotkanie z 1D ? 
- Weź przestań . Muszę się stroić dla jakiejś bandy idiotów . Ugh ..
- Nicola ! Zabraniam ci tak mówić o nich cioto . Mam nadzieję że masz na sobie sukienkę albo spódnicę . Nie możesz mi narobić wstydu . 
- Ha ha ha  bardzo śmieszne , na prawdę . Jednak dla twojej wiadomości założyłam spódnicę . 
- No grzeczna dziewczynka . A i nie chlapnij przypadkiem czegoś głupiego przypadkiem przy nich kochanie . Do zobaczenia paa !
Ponownie zeszłam do rodziców .
- No chyba już gotowi jesteście ? Jedziemy ? 
- Jedziemy . - powiedział tata . 
- Wreszcie ! - wyleciałam z domu jak poparzona . Za nim rodzice wyszli z domu ja już siedziałam w aucie . 
- Lola tylko opanuj się jak oni przyjadą . Nie piszcz i nie skacz . - ostrzegł mnie tatusiek . - A wiem , wiem no . Przecież nie jestem taka głupia -,- . Oni nie lubią takich fanek .
- Ty o nich chyba wszystko wiesz . - zaśmiał się . 
- Tato , no ba ! W końcu jestem Directionerką .  
Kiedy już byliśmy na miejscu przywitałam się z rodzicami Niki i do niej poszłam .
- Hejo , jesteśmy . 
- No hej . 
- O widzę , że bardzo się cieszysz na przyjadz 1D .
- A weź wyjdź . Mogłabym być teraz w skate parku z Kim i Justinem , a nie siedzieć z jakimiś nadętymi gwiazdkami . 
- Wytrzymasz . Zobaczysz jak ich poznasz to od razu ich polubisz . I to nie są nadęte gwiazdki cioto .
- Dobra skończ już . Zerwałaś z tym głupkiem ? - Zapytała .
- Nie jeszcze nie ... Zrobię to we wtorek jak się spotkamy .
- Ni dobrze . 
Usłyszałyśmy dzwonek do drzwi . Byli to chłopaki . 
- Aaa - podskoczyłam z radości . 
- Boże . Chwila przetrwania -,- . 
- No chodź - powiedziałam uciechana i pociągnęłam Nicolę za rękę . 
- No idę przecież - powiedziała i zamruczała coś pod nosem . 
- Coś mówiłaś ? - zapytałam . 
- Nie nic . - odpowiedziała . 
Razem zeszłyśmy na dół do jadalni . Byli już tam chłopaki z 1D .
- Proszę poznajcie : To jest moja córka Nicole , a to Lola córka James'a . - Tata Nell nas przedstawił . - A to są..
- Wiem - Nagle wtrąciłam . 
- No i kto tu komu przynosi wstyd . - powiedziała Nicole pogrążając mnie , a chłopaki się zaśmiali . 
Każdy z nich się nam przedstawił . Usiedliśmy do posiłku . 
Niall jak zawsze zjadł pierwszy i domagał się dokładki . Zauważyłam , że Zayn spogląda na mnie a Harry na Nell . 
- Ej Harry na ciebie patrzy . - szepnęłam .
- A który to ? - zapytała . - Ten w lokach - powiedziałam prawie , że na głos . Zobaczyłam kątem oka , że Hazza się rumieni .
- Przepraszam - powiedziała Nicole i odeszła od stołu . Zmierzała w kierunku kuchni i ledwo powstrzymując śmiech . Po chwili Harry także udał się do kuchni . Bałam się , że Nell nagada mu jakiś głupot ..

Oczami Nicole . 

Ledwo powstrzymywałam się od śmiechu . Nalałam sobie wody . 
W tym czasie do kuchni wszedł jeden z nich . 
- Hej powiedział .
- No siema . Chcesz wody ? - zapytałam z grzeczności . 
- Możesz mi nalać . - uśmiechnął się . Muszę przyznać , że ma ładny uśmiech . Te dołeczki pasują do niego . 
- Ej Nicola . 
- Przepraszam mówiłeś coś ? 
- Nie , nic ważnego . 
- A więc podpisujecie kontrakt z wytwórnią naszych rodziców . 
- Tak . Może wpadniesz posłuchać kiedyś jak nagrywamy piosenki .
- No może kiedyś . Jak znajdę chwilę . Ale znając Lolę jak ona to usłyszy to zaciągnie mnie siłą . 
- Hahaha to bardzo dobrze . - na twarzy loczka pojawił się szeroki uśmiech . 
- Lola będzie zachwycona . - powiedziałam .
- Czym zachwycona ? - zapytała Lol wchodząc do kuchni . 
- Eee ... Jak masz na imię ? - zapytałam . A loczek zrobił dziwną minę . 
- Harry idiotko ! - wydarła się Lola . 
- Dokładnie tak Lola - powiedział .
- A więc Harry powiedział żebyśmy kiedyś przyszły jak będą mieli nagrania . 
- Tak ? To wspaniale . Na pewno przyjedziemy . 
- No i o to chodzi . - Hazz się uśmiechnął .  
- Wracajmy już do salonu - powiedziałam . 
- Ok . - odpowiedzieli . 
Gdy wchodziliśmy do salonu Zayn od razu się uśmiechnął i popatrzył na Lolę . Ona w momencie odwzajemniła gest . 

Oczami Loli .

Chłopaki już wychodzili . Zayn pożegnał się ze mną całusem w policzek . Bardzo mnie to zdziwiło . Byłam bardzo sczęśliwa . Harry także dał buziaka w policzek Nell . 
Gdy wyszli Nicola od razu zaczęła wycierać policzek . 
- Fuu ... Będę musiała odkazić policzek -,- - powiedziała . 
Poszłyśmy razem do jej pokoju . Moi rodzice jeszcze zostali . Ja nocowałam u Nicoli . 
- Boże idę się przebrać  bo w tych ciuchach nie wytrzymam dłużej . - stękała Nell . 
- O proszę , sms od Justina . 
- Skończ już z nim , to idiota . Ja idę się przebrać . 
Nicola poszła się przebrać a ja włączyłam jej laptopa . Nell wróciła z łazienki , przebrana w [ TO ] .
- No nareszcie jak człowiek wyglądam . - powiedziała a ja się zaśmiałam . 
- Patrz Harry ci odpisał ! 
- To ten co z nim gadałam ? 
- No tak !
- A na co , przecież ja nie pisałam do niego . - powiedziała zaskoczona . 
- Odpisał Ci na tego tweeta " Byle przetrwać tę kolację " 
- Co odpisał ?  
" Nie przesadzaj , nie było tak źle xo "- Nell przewróciła tylko oczami . 
- No ale przyznaj że jest przystojny . - powiedziałam . 
- No okej , ma ładny uśmiech no i oczy . A i włosy też ma fajne . Marynarkę miał ładną . 
- hahahaha podoba ci się !
- Ja go nie znam . 
- To poznasz . 
- Lepiej powiedz , twój Zaynuś się na ciebie patrzył i buziaczka ci dał . - zaczęła cmokać . 
- Przestań ! - krzyknęłam . 
- No okej , okej . 
Sprawdziłam twittera Zayna . Przed chwilą zatweettował :
" Najlepszy dzień w życiu " .
- Uuu zakochał się - powiedziała Nicole . 
- Ja mam na razie chłopaka . Nie zapominaj o tym ..
- Taa , do końca tego tygodnia . Justin jest dobrym skejtem i kumplem , ale jest za bardzo zapatrzony w siebie .
- Zmieńmy temat lepiej ..
- Ok . 
- Hahahahahahahahhahahahaahahahahahahahahhaah - w pewnym momencie wybuchnęłam śmiechem .
- Z czego ty się tak śmiejesz ? - zapytała 
- Twój tata dodał na TT twoje zdjęcie hahahahahahaha. 
- Co ?! Pokaż to ! - wzięła mi laptopa . - Co ty chcesz ładne jest przecież . 
- hahahahahahaha - dalej nie mogłam opanować śmiechu . 
- Przestań ładne jest ! - powiedziała uniesionym głosem Nell . 
- No dobra , dobra  :D 
- Nie wiem co Ty w tym zdjęciu śmiesznego widzisz -,- 
- Oj no przestań , pośmiać się nie dasz haha . 
Nie ! Masz tu piżamę - podała mi a ja poszłam się umyć . Zmyłam makijaż i przebrałam się w piżamę .
Kiedy weszłam do pokoju Nicole bawiła się aparatem . Bardzo podobał mi się jej aparat . Był bardzo stary a ona go uwielbiała . Ale był profesjonalny . Nikomu nie pozwalała go dotykać . Gdyby ktoś go jej zepsuł nie darowała by mu . Wolę nawet nie myśleć co by się działo . 
Muszę do końca tego tygodnia zrobić portfolio . Musisz zostać moją modelką do kilku zdjęć . - powiedziała Nell . 
- No jasne . Mogę być . 
- Ale jak chcesz . Bo jak coś to wezmę kogoś innego .. 
- Nie , nie . Ja chcę ! - powiedziałam 
- hahaha no okej . Dobra to ja idę spać bo jutro rano muszę zanieść potrzebne dokumenty na studia .. I jeszcze zrobić zdjęcia . Jestem umówiona z Kim jeszcze . - powiedziała . 
- A ja chyba jutro zerwę z Justinem ..Mam już dosyć tego , że nie widzi mnie tylko cały czas jest zapatrzony w siebie i jaki to on nie jest wspaniały ..
- No i dobrze . 
- Ahaa i zapomniałam Ci powiedzieć , że będę pracowała w agencji mojej mamy . 
- Tak ? To super ! I jeszcze będziesz moją modelką . - powiedziała .
- Będę sławna hahaha . 
- hahaha no pewnie. Dobra ja już się kładę bo jutro ciężki dzień przede mną Ehh- westchnęła Nicole - dobranoc śnij o tym swoim Zayn'ie
- Miłych snów o Harrym :* - powiedziałam
- Pff bo ja nie mam o kim i o czym snić Idź  już!! - wydarła się 
- Ok idę, idę 
Poszłam do pokoju gościnnego. tak naprawdę to nikt tam nie nocował oprócz mnie. Położyłam  się do łózka i zasnęłam
   
                                                   *** 

Mamy nadzieje że wam się podoba. W sobotę prawdo podobnie pojawi się nowy rozdział. Miłego czytania i bardzo prosimy o komentarze :) / Kinga i Karolina                

9 komentarzy:

  1. jest parę niedociągnięć ale jest ok , czekam na nex ; *

    OdpowiedzUsuń
  2. SUPER!!! Dajesz dalej!

    OdpowiedzUsuń
  3. No daleeej ! :D To jest świetne :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest kilka błędów ale fabula świetna:D

    OdpowiedzUsuń
  5. http://opowiadaniazulicysezamkowej.blogspot.com/ Zapraszam do czytania i komentowania ;) PS.: Bardzo przepraszam za spam ;c

    OdpowiedzUsuń